Jutro kolejna rocznica stanu wojennego GEN-SEK Wojciech Jaruzelski umyślił sobie być "
zbawicielem" i wyprowadził wojsko na ulicę, całkowicie odcinając Gierka i jego ludzi od struktur władzy. Ciekawa rzecz, że były podwładny pakuje w odosobnione miejsce swojego byłego pryncypała i pokazując palcem twierdzi to on (
Gierek) jest ZŁY a ja (
Jaruzelski) jestem DOBRY i jak macie jakieś wątpliwości co do moich intencji to popatrzcie się na te czołgi co za mną stoją, pamiętając o 1970 bo już raz z czołgami ja (
Jaruzelski) wyjechałem wam na ulice.
Dlaczego ustrojowy "RESET" nie nastąpił w 1981
Wysunę tezę, pewnie nawet nie jako jedyny, że nasi "bracia" ze wschodu nie byli jeszcze gotowi na taką ekstrawagancję. Świat już wtedy był "całkowicie zepsuty" a kryzys paliwowy lat 1973 i 1979 pokazał, że w strumieniach finansowych można się przyjemnie pławić, bez całego nadęcia jak bratnia pomoc i inne pitu - pitu.
TYLKO JAK TO ZROBIĆ ? Nikt przecież nie wyjdzie i nie powie:
Socjalizm i komunizm był do DUPY teraz będzie normalnie. Kapitalizm rządzi !
Brand wolności
To najprostszy sposób, "wyprodukować" ewentualnie przejąć i zawłaszczyć działającą i sprawdzoną markę. ...
Solidarność była jak najbardziej do zagospodarowania. A jakże zagospodarowano ten byt doradcami i innymi Bolkami i Lolkami. Jak uważnie czytacie
KAMISZEK-a to wiecie, że byt musi istnieć w pop kulturze wtedy ma swoją moc.
ESKA pewnie nie bez racji zauważa, że "
bzdety o Solidarności i o Bolku" są mało ważne. Ważne jest działanie, które spacyfikuje wspólnotę by jej się nawet chcieć nie chciało. I tak czas upływa do roku 1989. Za wschodnią granicą szaleje wtedy
PIERESTROIKA. Lech Wałęsa jest globalną marką, pewnie majtki made in china sprzedawały by się jak francuskie z Lechem Wałęsą w klapie.
Lech Wałęsa vs. Anna Solidarność
Dwie osoby i dwie drogi. Czasem rozmawiam z bratem, który "
brand wolności" bardziej jest akceptowalny dla naszych świadomości. Ja skłaniam się ku Annie Walentynowicz on preferuje Lecha Wałęsę. Dzieli nas spora różnica wieku więc wybaczam mu ten amerykański sznyt. A nawet napiszę więcej każdy argument, jaki słyszę od brata i który miałby niby Annę Walentynowicz unieważniać da się zastosować do osoby Lecha Wałęsy.
Dodatkowo Lech Wałęsa do medycyny wprowadził termin pomroczności jasnej a do prawa Falandyzację. Człowiek orkiestra jak się to potocznie i kolokwialnie określa.
A co z GEN-SEK-iem ?
O Wojciechu Jaruzelskim trzeba jak najszybciej zapomnieć ! To po prostu był najzwyklejszy wojskowy "TREP", który teraz opowiada wnukom bajki jak to walczył o wolność ukochanej ojczyzny. Pamięć o nim trzeba pielęgnować jedynie w kontekstach wyznaczonych przez osoby jak
Stanisław Helski. Fakt nie był to zwykły "TREP", Wojciec Jaruzelski był niesłychanie sprawnym "dyktatorem" i znalazł grupę ludzi, która mu to umożliwiła i do dziś dba o jego wizerunek. I ja bym do niego nic nie miał gdyby jego hunta rządziła sprawnie i oddała władzę tak jak zrobił to generał
Pinochet.